Kawały na poprawę humoru

avatar
kacperkonopek | 2013-09-30 09:01

Policjant zatrzymuje samochód, którym jadą trzy osoby.
- Gratuluję - mówi policjant - jest pan tysięcznym kierowcą, który przejechał nową szosą.
Oto nagroda pieniężna od firmy budującej drogi!
Obok pojawia się reporter i pyta:
- Na co wyda pan te pieniądze?
- No cóż - odpowiada po namyśle kierowca - chyba w końcu zrobię prawo jazdy...
Żona kierowcy z przerażeniem:
- Nie słuchajcie go panowie... On zawsze lubi żartować, gdy za dużo wypije!
W tym momencie z drzemki budzi się, siedzący z tylu dziadek i widząc policjanta zauważa:
- A nie mówiłem, że skradzionym samochodem daleko nie zajedziemy!...


Rozmawia dwóch pijaczków:
- Ciekawe dlaczego dali mi ksywkę Dżin? Pewnie dlatego, że wszystko mogę?
- Nie, stary, po prostu gdy tylko ktoś odkręca butelkę, Ty od razu się pojawiasz.


Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora
- Pan się łapie w tej logice panie Profesorze?
- Oczywiście, co za pytanie.
- To ja mam taką propozycję panie Profesorze, zadam panu pytanie i jeśli pan nie odpowie stawia mi pan 5, a jeśli pan odpowie wywala mnie pan na zbity pysk.
- OK niech pan pyta
- Co obecnie jest legalne, ale nielogiczne, logiczne ale nielegalne, a co nie jest logiczne ani legalne?
Profesor nie znal odpowiedzi postawił studentowi 5 i wola swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedź.
Ten mu natychmiast odpowiada:
- Ma pan 65 lat i jest pan żonaty z 25-letnią kobietą, co jest legalne, ale nielogiczne. Pana żona ma 20-letniego kochanka, co jest logiczne ale nielegalne. Pan stawia kochankowi swojej żony 5 chociaż powinien go pan wywalić na zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne.

avatar
kunegunda23 | 2013-11-19 20:02

Jest zakończenie roku szkolnego. Każde dziecko przyniosło prezent z własnego zakresu możliwości. Pani wiedząc, gdzie pracują rodzice dzieci próbuje zgadnąc, co dostała bez otwierania prezentu. Najpierw prezent daje Ania. Pani wiedząc, że jej rodzice pracują w kwiaciarni, potrząsa pudełkiem i mówi:
- Aniu, czy to są kwiaty?
- Skąd pani wiedziała?
Później prezent daje Waldek. Pani wie, że jego rodzice pracują w sklepie ze słodyczami. Potrząsa pudełkiem i mówi:
- Waldku, czy to są czekoladki?
- Skąd pani wiedziała?
Sytuacja powtarza się kilkanaście razy. Pani zawsze bez problemu zgaduje co dostała. Jako ostatni daje prezent Jasio. Pani wie, że jego rodzice pracują w branży monopolowej. Nim potrząsnęła pudełkiem zauważyła, że z pudełka coś wycieka. Postanowiła to polizać.
- Jasiu, czy to jest szampan?
- Nie...
Pani postanowiła jeszcze raz "skosztować":
- No to może ajerkoniak?
- Nie...
- Poddaję się, Jasiu. Co to jest?
- Świnka morska!

avatar
damiant1972 | 2013-11-21 14:01

Życzę każdemu wielu uśmiechów na co dzień. Pozdrawiam

avatar
wislak1906 | 2013-11-28 17:37

Przychodzi blondynka do księgarni:
- Ile kosztuje ta książka?
- Która?
- Ta po 10 złotych.

avatar
j0gobella | 2013-11-29 00:00

Jasiu do taty:
- Tato pójdziesz jutro ze mną do cyrku?
- Nie Jasiu. Tata nie ma czasu.
- Tato a tam będzie goła dziewczyna jeździć na słoniu.
- No dobra Jasiu idę z tobą do cyrku, bo już dawno słonia nie widziałem.

avatar
ch0psuey | 2013-11-30 01:07

Przychodzi martwa baba do lekarza.
Lekarz oburzony:
- Co mi się pani tu rozkłada?
Baba na to:
- A co, mam gnić w poczekalni?

avatar
acidland | 2013-12-02 22:03

- Synku. A jak wczoraj wróciłeś w nocy z dyskoteki, to co tak głośno upadło w przedpokoju?

- Moja kurtka.

- Ale aż tak głośno? Co w niej było?

- Ja.

avatar
mrrager | 2013-12-04 00:31

Wraca blondynka z salonu piękności i mówi do koleżanki:
- Słuchaj, byłam w salonie piękności...
- I co? Zamknięte było?

------------------------------------------------------------------------------
jak się uczyć szybko i skutecznie

avatar
p1tbull | 2013-12-07 19:26

Ksiądz na mszy zbiera datki. Podchodzi do kobiety, a ta zaczyna szukać w portmonetce drobnych pieniędzy. Ksiądz, widząc same stuzłotowe banknoty, mówi:
- Mogą być te stuzłotowe.
- To na fryzjera.
- Ale Maryja nie chodziła do fryzjera.
- A Jezus nie jeździł mercedesem!

avatar
holyghost | 2013-12-08 02:05

Przychodzi kobieta do aptekarza i mówi:
- Poproszę trutkę.
- A po co?
- Chcę otruć męża!
- Nawet jeśli panią zdradza, nie mogę pozwolić, żeby pani go otruła!
Wtedy kobieta pokazuje zdjęcie jej męża uprawiającego seks z żoną aptekarza.
Widząc to, aptekarz mówi:
- Nie wiedziałem, że ma pani receptę.

avatar
pietia90 | 2013-12-08 22:48

Dlaczego kobieta podobna jest do huraganu?
- Bo wprawdzie najpierw jest ciepła i wilgotna, ale później zabiera ci dom i samochód...

avatar
radekpopiell | 2013-12-10 11:27

Przychodzi pacjent do lekarza:
- proszę pana nie może pan jeść do końca życia
- ale ja tak nie wytrzymam bez jedzenia
- no trudno jakoś pan wytrzyma te 2 godziny


Jasiu mówi do mamy:
- Mamo, tata powiesił się na strychu!
Mama biegnie na strych i nikogo tam nie widzi i mówi do Jasia:
- Jak ty możesz własną matkę straszyć!
A Jasiu na to:
- Pryma Aprilis, tata powiesił się w piwnicy!


Przychodzi dorosła córka do ojca:
- Tato mój mąż mnie bije
Ojciec walnął ją w twarz mówiąc:
- Jak on będzie bił moją córkę to ja będę bił jego żonę.

avatar
xabi29 | 2013-12-11 01:59

Mały mol po raz pierwszy wypuścił się w samotny lot po pokoju.
Wyleciał z szafy, zrobił rundkę i wrócił na płaszczyk. Stary mol zapytał:
- I jak poszło?
- Chyba ok. Wszyscy klaskali?

avatar
vandamme | 2013-12-11 23:13

genialne :D

avatar
aggressive | 2013-12-14 19:57

dobre :D

avatar
seether | 2013-12-15 00:54

super

avatar
qwerty12 | 2013-12-15 22:31

swietne

avatar
bastille | 2013-12-27 18:22

Dziadek dał Jasiowi 20 zł na urodziny.
Mama obserwuje Jasia, wreszcie mówi:
- Jasiu, podziękuj dziadziusiowi.
- Ale jak?
- Powiedz tak, jak ja mówię, gdy tatuś daje mi pieniążki.
Jasiu zwraca się do dziadzia:
- Czemu tak mało?

avatar
iceicebaby | 2013-12-28 21:06

Do biura FBI dzwoni facet:
- mój sąsiad John Smith, trzyma narkotyki w szopie na drewno.
Wieczorem ten sam facet dzwoni do Smitha:
- Było u ciebie FBI???
- Było.
- Porąbali Ci drewno??
- Tak
- Dobra, jutro ty na mnie donosisz. Ktoś mi musi przekopać ogródek

avatar
figofagot | 2014-01-05 00:49

- Kto twojego syna nauczył tak przeklinać?!
- A ch*j wie!

avatar
onomatopeja | 2014-01-06 21:00

Dwaj jąkający się goście założyli się, który szybciej kupi papierosy. Do sklepu wchodzi pierwszy:
- Po po po po pro pro sze sze sze po po po po popularne.
- 9,80.
- Dzie dzie dzie dziękuję.
Wchodzi drugi:
- Po po po po pro pro sze sze sze ma ma ma marbloro!
- Lighty, czerwone, może mentole?
- Ty ty ty ty ty ty świiiiinio!

avatar
olcia3 | 2014-01-29 18:53

Przychodzi garbaty do lekarza, a lekarz:
Co się tak Pan skradasz?:)

avatar
irminna | 2014-03-05 19:06

Czym się różni żaba od blondynki? Żaba czasami kuma :)

avatar
sorbet | 2014-05-24 13:19

świetne :)

W kinie podczas seansu:
- Wspaniale całujesz Andrzej, to dlatego, że siedzimy w ostatnim rzędzie?
- Nie, to dlatego, że jestem Rysiek. :)

avatar
edith333 | 2015-03-02 22:24

Co robi zamarznięta kałuża?
Wyprowadza ludzi z równowagi.

avatar
doniagg | 2015-04-09 16:47

heeh świetne są te dowcipy..

avatar
87charlie | 2015-04-14 14:44

Znam niestety same nieprzyzwoite. Jednak ostatnio słyszałem taki. Ten akurat jest grzeczny więc spokojnie. ;)



Po czym poznać, że jesteśmy już naprawdę starzy?
- ?
- Gdy wychodzimy z muzeum, włącza się alarm...

avatar
tsecret | 2015-05-07 12:01

Blondynka zamawia pizze. Sprzedajacy pyta, czy pociac na 6 czy na 12 kawalkow. Na to blondynka odpowiada - Prosze na 6, bo 12 nie dam rady zjesc.
:lol: :lol: :lol: